Akustyka ⇒ Adaptacja 19m2
#46 Adaptacja 19m2
Ja najczęściej w różnych adaptacjach akustycznych widziałem na suficie panele, które przełamywały jednorodną, płaską powierzchnie sufitu. Były to na ogół ustroje dyfuzyjne a nie absorbcyjne. Na pewno warto spróbować coś zainstalować jak się robi remont. Wiele z naszych pomieszczeń nie ma żadnej adaptacji sufitu a sprzęt gra świetnie. Choć co prawda często ściany zostały zaopatrzone akustycznie.
Co ciekawe nie zawsze jest to potrzebne. Wbrew osądom specjalistów nawet słabo zaadaptowane akustycznie pomieszczenie potrafi pokazać świetny dźwięk, choć często ustroje tam, to są meble, półki z płytami, książkami a kolumny nie stoją zbyt blisko ścian czy mebli. I to naprawdę często wystarcza.
Nie są to częste przypadki, ale się zdarzają. Na ogół jednak warto dać choć podstawowe ustroje choćby w miejscach pierwszych odbić dźwięku.
Co ciekawe nie zawsze jest to potrzebne. Wbrew osądom specjalistów nawet słabo zaadaptowane akustycznie pomieszczenie potrafi pokazać świetny dźwięk, choć często ustroje tam, to są meble, półki z płytami, książkami a kolumny nie stoją zbyt blisko ścian czy mebli. I to naprawdę często wystarcza.
Nie są to częste przypadki, ale się zdarzają. Na ogół jednak warto dać choć podstawowe ustroje choćby w miejscach pierwszych odbić dźwięku.
Słuchajcie radiowej Dwójki. Analogowo póki można.
#47 Adaptacja 19m2
Przeczytałem na szybko. Mojej nawet nie pokazuje bo pierwsze co kupić to sztuczne kwiatki.
. W przyszłym tygodniu jak będzie trochę wolnego czasu to podjadę do gościa od pomiarów i zapytam od czego zacząć. Trochę mam problem z kręgosłupem i robić nie dam rady więc póki co tylko czytanie i oglądanie.
#48 Adaptacja 19m2
@Angel
I tak i nie. To zależy...
Kolega który współtworzy m.in. Katedrę Akustyki przy UAM w Poznaniu potwierdza, że sufit to jedna z najważniejszych płaszczyzn zazwyczaj zaniedbywana.
Ściany wiadomo, zawsze jakiś mebel, kanapa pod taką się znajdzie, ale na suficie to zazwyczaj jakaś lampka i nic poza tym.
Kto przybrał sufit w dyfuzory lub inne ten wie, że warto.
Znam wielu, którzy twierdzą, że gra im pięknie i ślicznie bez adaptacji w niemal pustym pomieszczeniu myślę, że to takie głaskanie samego siebie w celu pocieszania. Takie myślenie życzeniowe.
Coś jak gadanie, że mam Hi-Enda
I tak i nie. To zależy...
Kolega który współtworzy m.in. Katedrę Akustyki przy UAM w Poznaniu potwierdza, że sufit to jedna z najważniejszych płaszczyzn zazwyczaj zaniedbywana.
Ściany wiadomo, zawsze jakiś mebel, kanapa pod taką się znajdzie, ale na suficie to zazwyczaj jakaś lampka i nic poza tym.
Kto przybrał sufit w dyfuzory lub inne ten wie, że warto.

Znam wielu, którzy twierdzą, że gra im pięknie i ślicznie bez adaptacji w niemal pustym pomieszczeniu myślę, że to takie głaskanie samego siebie w celu pocieszania. Takie myślenie życzeniowe.
Coś jak gadanie, że mam Hi-Enda

#49 Adaptacja 19m2
Pomiary dzieła się na jakieś super całkowite i pobieżne? Jakie pomiary powinno się zrobić?
#50 Adaptacja 19m2
Na pewno w wielu wypadkach to głaskanie. Masz rację.
Ale ja nie jestem "niemiecką mocą". Słyszałem, to piszę. Gdybym nie słyszał, to bym nie pisał.
Bywało, że bez adaptacji grało tak, że kapcie spadały z nóg. Ale raz, że były to rzadkie przypadki.
Dwa, że kolumny stały wówczas najczęściej 1,5 - 2 metry od ścian. Choć nie zawsze.
Ostatnio u Kolegi Milesa, gdzie pokój "zagracony" do granic możliwości, od podłogi po sufit półki z płytami, meble, półeczki z różnościami, każdy wolny kąt zajęty. Każdy by powiedział zagra słabo, nie ma ustrojów. A zagrało świetnie, Scena, głębia, powietrze, oddech, żadnych kłopotów z odbiciami dźwięku. Słyszałem świetne zestawienia w pokojach typowych dla naszych realiów a ustrojonych profesjonalnie. I niestety nie zawsze dało się słuchać.
Ja jestem zwolennikiem dość niepopularnej tu tezy, że owszem książkowe ustawienia tak, pomiary tak, ale na końcu jednak odsłuchy i weryfikacja tego.
Bo bywało nie raz, że trzeba było takie profesjonalnie pomierzone ustrojstwa poprawiać. Jakoś nie chciało grać, choć w słupkach wszystko się zgadzało.
Ale ja nie jestem "niemiecką mocą". Słyszałem, to piszę. Gdybym nie słyszał, to bym nie pisał.
Bywało, że bez adaptacji grało tak, że kapcie spadały z nóg. Ale raz, że były to rzadkie przypadki.
Dwa, że kolumny stały wówczas najczęściej 1,5 - 2 metry od ścian. Choć nie zawsze.
Ostatnio u Kolegi Milesa, gdzie pokój "zagracony" do granic możliwości, od podłogi po sufit półki z płytami, meble, półeczki z różnościami, każdy wolny kąt zajęty. Każdy by powiedział zagra słabo, nie ma ustrojów. A zagrało świetnie, Scena, głębia, powietrze, oddech, żadnych kłopotów z odbiciami dźwięku. Słyszałem świetne zestawienia w pokojach typowych dla naszych realiów a ustrojonych profesjonalnie. I niestety nie zawsze dało się słuchać.
Ja jestem zwolennikiem dość niepopularnej tu tezy, że owszem książkowe ustawienia tak, pomiary tak, ale na końcu jednak odsłuchy i weryfikacja tego.
Bo bywało nie raz, że trzeba było takie profesjonalnie pomierzone ustrojstwa poprawiać. Jakoś nie chciało grać, choć w słupkach wszystko się zgadzało.

Słuchajcie radiowej Dwójki. Analogowo póki można.
#51 Adaptacja 19m2
Masz rację, ale to że nie ma ustrojów nie oznacza tragedii, zwłaszcza w takich pokojach jak u Milesa.
Natomiast tam, gdzie ściany świecą pustkami już tak kolorowo nie ma.
Natomiast tam, gdzie ściany świecą pustkami już tak kolorowo nie ma.
#52 Adaptacja 19m2
Święta racja Panie Kolego. To nasze hobby jest dość specyficzne, Bo jesteś powiedzmy niczego nie podejrzewającym melomanem, który chce sobie po prostu fajnie posłuchać muzyki a tu nagle się okazuje, że musisz być fachowcem w kilku dziedzinach z zakresu fizyki, choć nie tylko a ponadto mieć dryg, by to wszystko udatnie połączyć. Nie ma lekko.
I nie ma też gotowych, książkowych rozwiązań. Choć zgadzam się z tym, że na pewno trzeba od tych podstaw zacząć, "ogacić chałupę" jak trzeba a jak jeszcze coś jest nie tak, dopiero zastanawiać się dlaczego jest nie tak.
Zdanie do Kolegi @Kwieta1. Oczywiście jak Cię stać na profesjonalne pomiary, to jak najbardziej. Można też samemu to do pewnego stopnia wykonać, są w internecie programy, można kupić odpowiedni miktofon.
Można też na wyczucie, posługując się książkowymi wytycznymi, próbować dawać odpowiednie ustroje w odpowiednie miejsca, czyli na początek najlepiej tam, gdzie są pierwsze odbicia dźwięku. A następnie jakby coś jeszcze było nie tak, przesuwać te ustroje i na słuch sprawdzać gdzie się sprawdzają najlepiej.

I nie ma też gotowych, książkowych rozwiązań. Choć zgadzam się z tym, że na pewno trzeba od tych podstaw zacząć, "ogacić chałupę" jak trzeba a jak jeszcze coś jest nie tak, dopiero zastanawiać się dlaczego jest nie tak.
Zdanie do Kolegi @Kwieta1. Oczywiście jak Cię stać na profesjonalne pomiary, to jak najbardziej. Można też samemu to do pewnego stopnia wykonać, są w internecie programy, można kupić odpowiedni miktofon.
Można też na wyczucie, posługując się książkowymi wytycznymi, próbować dawać odpowiednie ustroje w odpowiednie miejsca, czyli na początek najlepiej tam, gdzie są pierwsze odbicia dźwięku. A następnie jakby coś jeszcze było nie tak, przesuwać te ustroje i na słuch sprawdzać gdzie się sprawdzają najlepiej.
Słuchajcie radiowej Dwójki. Analogowo póki można.
#53 Adaptacja 19m2
Witam ponownie. Pomiary zostały wykonane. Wyników nie znam. Czekam na projekt. Wstępnie ustaliłem, że ściany i sufit będą pokryte wełną. Zastanawia mnie jeden wątek tzn. wełnę trzeba zabezpieczyć przed pyleniem, do tego należy użyć tkaniny. Znalazłem wątek gdzie wełna była zabezpieczana folią. Podobno jeszcze lepiej ma to pochłaniać niskie częstotliwości. Co o tym sądzicie? Z góry dziękuję za zainteresowanie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość