Curandero pisze: ↑pn 07 lut 2022, 12:22
Zamierzałem wcale nie tłumić sufitu wełną tylko płyta GK akustyczna na sztywnym stelażu ze wszelkimi możliwymi uszczelkami pod profile.
A co chcesz osiągnąć montując płytę GK z typu "akustyczna" ??? Tego typu płyty jeśli już mogą mieć jakiś wpływ to przede wszystkim na izolacyjność akustyczną. Dla dźwięku w pomieszczeniu większego znaczenia nie ma. Chodzi tu bardziej o podwyższoną izolacyjność akustyczną, a co za tym idzie, w teorii sąsiada możesz mniej słyszeć. Przynajmniej jest to zamysł. Jednak jeśli spojrzy się na to co wyróżnia taki produkt od reszty to okaże się, że różnica tkwi w podwyższonej gęstości takiej płyty.
Kolejne pytania się wiec nasuwają same.
Po pierwsze- jak mocno można zwiększyć gęstość płyty gipsowej w stosunku do standardu ? Porównując płyty zwykłe (12,5 x 1200 x 2000 mm)- waga 17 kg, do akustycznej o tych samych wymiarach - waga 22,1 kg (płyty Knauf zwykła vs akustyczna). Cena zwykłej - 15,49 zł, akustycznej - 75,99zł. Zobacz ile stów zostaje na panele, które można by kupić. Wg mnie sensu to nie ma. Ale to tylko moje zdanie.
Po drugie, nawet zwiększając (nieznacznie jak się okazuje) gęstość, wciąż mamy do czynienia z grubością - 12,5 mm, czyli lekko ponad 1 cm. Jaki to ma wpływ na akustykę ? Wg mnie pomijalny.
Jak dla mnie to przykład jak na podobnym produkcie, tylko nazwanym "akustyczny" producent "trzepie" kilka razy więcej kasy za produkt standardowy bardziej sprasowany, lub z dodatkiem jakiegoś "zagęszczacza". Czy ona zda egzamin ? Pewnie lepiej odizolije od sąsiada, ale ile tego "lepiej" będzie ? Sądzę, że układając dwie warstwy zwykłej płyty (zwiększymy grubość i wagę przegrody) uzyska się efekt lepszy i tańszy.
Ale może starczy o płytach.
Curandero pisze: ↑pn 07 lut 2022, 12:22
Ściany są murowane bez GK i tu zamierzam dać jakieś panele binarne na dwie strony w miejsca odbić ze względu na brak miejsca na wstawienie np. regału z książkami itp.
Przeczytałem kilka dobrych artykułów (z uznanych źródeł) mówiących o tym, że panele binarne poza wyglądem nie różnią się praktycznie niczym od zwykłych absorberów, a przy tym są dużo droższe.
Curandero pisze: ↑pn 07 lut 2022, 12:22
Co do przedniej ściany to koncepcja jest taka aby dać tam dyfuzor schroedera za głośniki ... i dalej zaczynają się schody.
Masz na myśli panele typu 2D ?
Moim zdaniem żadne dyfuzory nie nadają się na ścianę za kolumny.
Wiem, że dużo osób tak robi, bo to ładnie wygląda (panele tego typu potrafią naprawdę być dziełem sztuki). Ale jeśli ktoś pokusi się o analizę wpływu takiego dyfuzora umieszczonego za kolumnami, to szybko dojdzie do wniosku, że to nie miejsce na nie. Aby nie rozwijać tematu zbyt mocno, takie fakty:
Dyfuzor za kolumnami (na ścianie za kolumnami) rozprasza falę, która już została odbita, osłabiona i uległa interferencji po zetknięciu się ze ścianą za Twoimi plecami. Także po całej masie kolejnych przeszkód, mocno osłabiona pada na dyfuzor i on ją rozprasza. Jaki to sens ? Jakim sensem jest rozpraszać tak osłabioną i odbitą już falę akustyczną ? Dla mnie żaden.
Kolumna "gra" średnimi częstotliwościami i górą pasma niejako "do przodu". Taki jest sens w sumie tego. Z niskimi częstotliwościami jest nieco inaczej, zaś ich chłonięcie za kolumnami ma sens największy.
Dyfuzory to domena średnich i wysokich częstotliwości, a tych częstotliwości jest bardzo mało "z tyłu". Te częstotliwości z kolumny "idą Ci na twarz", także jeśli upatrywać sens korzystania z dyfuzorów, to optymalne wydaje się umieszczanie ich w strefie odsłuchu. Tam działają najsprawniej, najlepiej, bo na falę kierowaną centralnie na nie.
Według mnie najlepsze miejsce na absorbery to strefa ze sprzętem.
Curandero pisze: ↑pn 07 lut 2022, 12:22
Po jednej stronie jest komin a po drugiej rury centralnego ogrzewania, które trzeba zabudować. Możliwości rozważam dwie na zasadzie albo-albo:
1. Lamele akustyczne na komin i na zabudowę rur po drugiej stronie (czyli takie listwy drewniane na filcu),
2. Pułapki basowe na dwa rogi po obydwu stronach czyli w róg ściana/komin oraz z drugiej strony jako zabudowa rur CO. Do pułapek myślałem wykorzystać wkład w postaci wełny lub wkład w postaci gotowej pułapki z piany i zabudować to pod skos płytą akustyczną GK od podłogi do sufitu.
Lamele akustyczne brzmią tak samo "wiarygodnie" jak akustyczna płyta GK

Takie listwy działają jak dyfuzor (trochę ułomny co prawda). Jeśli za nimi jest dobry materiał dźwiękochłonny to ok- cała konstrukcja staje się absorberem, ale w przeciwnym wypadku ja sensu nie widzę.
W takiej sytuacji można by się pokusić o pułapki basowe, ale też nie z żadnej "pianki akustycznej", czyli zwykłej poliuretanowej, której nadano nazwę "akustyczna", żeby zwiększyć zyski za produkt dość tani i powszechnie stosowany w przeróżnych branżach.
.....ale.
Może warto założyć oddzielny wątek ? dać rzuty pomieszczenia, rozrysować, zwymiarować ? Poza tym nie wiadomo co tam za sprzęt będzie grał. Napisz coś o tym ?
Załóż nowy wątek w dziale akustyka, potem te posty tam przeniosę. Będzie bardziej przejrzyście. OK ?